codzienność Cztery łapy

Jesień na rowerze.

14:46Unknown

Pierwszy projekt. Przestrzeń. Miejsce. Wycieczka rowerowa, spacer po Warszawie.


I kto by pomyślał, że w jesień w Warszawie może być taka piękna...No może ja po prostu nie pomyślałam, bo generalnie za jesienią nie przepadam. Wiecie, koniec lata (a jestem baaardzo ciepłolubnym stworzonkiem), zimno, deszcze, plucha, szaruga... Nie, to zdecydowanie nie moje klimaty. Mimo wszystko podczas niedawnej przejażdżki i spaceru udało mi się uchwycić kilka naprawdę ciekawych i cieszących oko widoczków.


 Uwielbiam ten kolorowy dywan z liści...



...całą paletę barw na koronach drzew...



...połączenie natury z nowoczesną architekturą.



To uczucie, kiedy idziesz w przeciwnym kierunku niż wszyscy...




A poniżej ujęcie, które po jeszcze kilku poprawkach oddałam jako moją odpowiedź na temat PRZESTRZEŃ/MIEJSCE.


Nie taka ta Warszawa straszna jesienią. Nawet Lew potrafi docenić piękne jesienne widoki, bo coraz więcej przesiaduje na oknie i podziwia.Ostatnio polubił też spacery, dlatego jak  zobaczy, że ja albo P. zakładamy buty to od razu leci do drzwi i miauczy, żeby go zabrać. A gdy tylko wyjmiemy jego transporterek to od razu wciska tam swój mały słodki tyłek. 




Buziaki! 

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Uwielbiam posty z taka dużą dawką zdjęć! Piękne ujęcia pięknej jesieni :)

    Pozdrawiam

    http://fitfunmamarun.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Formularz kontaktowy