codzienność Coś na ząb...

Kasza jaglana na ostro

17:00Unknown

Kaszę jaglaną odkryłam niedawno, ale od razu się w niej zakochałam. Pasuje do wszystkiego i zawsze smakuje znakomicie. I do tego jest zdrowa! Czego chcieć więcej?

Dlaczego jest taka zdrowa i dobra?
Przede wszystkim jest zasadotwórcza, co oznacza, że wspomaga trawienie i wyrównuje nadmiar kwasu w żołądku dzięki czemu zwalcza zgagę. Nie zawiera glutenu, za to ma bardzo wysoką zawartość energetyczną. Ponadto nie uczula, mogą ją więc jeść nawet ludzie borykający się z różnorodnymi alergiami pokarmowymi. Jest także bardzo skuteczną w usuwaniu śluzu z organizmu (jakkolwiek obrzydliwie to brzmi), dzięki czemu szybciej pozbędziemy się kataru lub kaszlu podczas choroby. W dodatku można ją jeść dosłownie ze wszystkim! Doskonale smakuje zarówno jako potrawa słona jak również świetnie sprawdzi się jako słodki deser.

Dzisiaj przedstawię Wam ją w wersji słono-ostrej :)
Jest to przepis znaleziony gdzieś w internecie oczywiście przerobiony i dostosowany do moich upodobań i możliwości.


Składniki 
(na ok. 4 osoby):

-1 papryka
-2 cebule
-1 ząbek czosnku
-3/4 szklanki kaszy jaglanej (przed ugotowaniem)
-250 g mielonej wieprzowiny
-1 puszka czerwonej fasoli
-pół puszki kukurydzy
-puszka przecieru pomidorowego
-szklanka bulionu
-mielona ostra papryka
-łyżka sosu sojowego
-łyżeczka cukru
-sól
-pieprz

Przygotowanie:

-Gotujemy kaszę jaglaną. 
-W międzyczasie kroimy cebulę i paprykę w drobną kostkę i przesmażamy na oliwie razem z  przeciśniętym przez praskę (albo drobno posiekanym) czosnkiem.
-Gdy cebula i papryka zmiękną dodajemy do nich mięso i dalej smażymy.
-Całość przyprawiamy sosem sojowym i cukrem, po czym dokładnie mieszamy.
-Następnie dodajemy pomidory z puszki, bulion i przyprawiamy ostrą papryką, solą, pieprzem  według własnych upodobań.
-Gdy mięso już zmięknie dodajemy kaszę jaglaną, kukurydzę, fasolę i dusimy jeszcze kilka minut.
-Szamiemy aż nam się uszy trzęsą!


Mama, no weź daj trochę...

Podane z nachosami - najlepsze na świecie! Koty oceniły :)




Wyszło tego na prawdę sporo, mieliśmy więc jedzonko na 2 dni. A muszę przyznać, że po odleżeniu kilkunastu godzin smakowało jeszcze lepiej i tak jakoś fajnie zgęstniało. Drugiego dnia zabrakło nam nachosów, dlatego jako dodatek upiekliśmy sobie mini bruschetty, znów w wersji mojej, czyli uproszczonej. 

Bagietkę kroimy na małe krążki. Obtaczamy delikatnie w oliwie lub pryskamy je oliwą w sprayu. Smażymy na rozgrzanej patelni z obu stron aż się zarumieni, przy czym po przełożeniu na drugą stronę, kładziemy na nie ser żółty, pokrojonego w kostkę pomidora i posypujemy solą, pieprzem i oregano. Palce lizać, mówię Wam!




Smacznego!

You Might Also Like

10 komentarze

  1. Uwielbiam pomidory w każdej postaci a Twoja kasza z przecierem pomidorowym, papryką i czerwoną fasolą wygląda bardzo apetycznie :) Podkradnę Ci przepis :) Pozdrowienia dla małych łakomczuchów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta potrawa przypomina mi chilli con carne, które robi mama mojego kolegi :) Pewne rzeczy oczywiście różnią się od siebie, ale wizualnie wygląda to bardzo podobnie. Patrząc na Twój przepis, wydaje się też być bardzo proste w przygotowaniu, a ja ostatnio mam ciągoty do podszlifowania moich umiejętności kulinarnych :)
    Widzę, że Twoje koty wyznają podobną zasadę, co mój, czyli "co ona je i dlaczego jeszcze mi tego nie dała?!" ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie... Zawsze muszą sprawdzić, czy przypadkiem nie chcemy się z nimi podzielić swoim jedzeniem :)

      Usuń
  3. Wy bierzcie jedzenie - ja koty poproszę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie trochę chilli con carne z kaszą :) musi być pycha <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda obłędnie, jak nie przepadam za kaszą jaglaną, to ten przepis mnie przekonał

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię kaszy jaglanej, ale Twój przepis mnie zainspirował :) może wykorzystam go w połączniu np. z ryżem?:) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobne "grzanki" jadłam wczoraj :) Kasza pyszna ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem zwolenniczką każde kaszy :)

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Formularz kontaktowy